Ostatni tydzień to przede
wszystkim niejasność po środowej konferencji FED-u, które przełożyły się na
konsolidacje na EUR/USD, z kolei dolar australijski kontynuował spadki, a złoto
śladami EUR/USD przeszło do konsolidacji znajdując punkt równowagi w okolicach
1400 USD za uncję.
Po bardzo spokojnym
tygodniu notowania EUR/USD pozostają w konsolidacji, jednak kontynuacja trendu
dolarowego ma większe prawdopodobieństwo niż wzrost wartości wspólnej waluty. Potrzebny
jest bardzo mocny impuls, aby opuścić trend boczny. Z pewnością to niedźwiedzie
są w lepszej sytuacji, ale nie jestem w stanie określić na co je jeszcze
stać.
Znacznie ciekawiej sytuacja wygląda na wykresie USD/JPY, po
złamaniu oporu psychologicznego na poziomie 100, ceny zatrzymały się na
poziomie 104, a na koniec tygodnia cofnęły, najbliższe wsparcie to linia trendu
widoczna na rysunku, a poziom 100, który jeszcze miesiąc temu był bardzo mocnym
oporem też będzie grał razem z bykami stanowiąc wsparcie. Rozsądne wydaję się
otworzenie pozycji długiej z obecnego poziomu, ze SL kilka pipsów poniżej 100, następnie stosując
program MyFX Console podzielić pozycję, pierwszy TP1 ustawiamy minimalnie
poniżej 105, na wypadek, gdyby notowania miały problem z pokonaniem
psychologicznego oporu, natomiast druga cześć pozycji pozostaje bez TP.
Obecny
tydzień rozpoczynamy od święta w USA i Wielkiej Brytanii, w kalendarzu nie ma żadnych
ważnych danych makroekonomicznych, jednak wartą zauważenia powinna być
niedzielna konferencja Ben Bernarke – duże prawdopodobieństwo sporej luki
otwarcia !