Drugi tydzień maja okazał się
jeszcze ciekawszy niż pierwszy. Najpierw Bank Australii zaskakuje rynki obniżką
stóp, następnie na parze USD/JPY rynkowe byki przeprowadzają trzeci, ale tym
razem skuteczny atak na poziom 100, który ostatni raz miał miejsce w 2009 roku,
a na koniec tygodnia EUR/USD schodzi poniżej 1.3.
Bardzo ciekawie końcówka tygodnia
wyglądała za oceanem, w czwartek swoje pięć minut mieli szefowie FED z Chicago
i Filadelfii, odpowiednio Charles Evans i Charles Plosser, natomiast w piątek
do głosu doszedł Ben Bernarke. Amerykański tercet umocnił dolara o 240 pipsów w
stosunku do Euro, notowanie osiągnęły pierwszy TP, o którym pisałem w ubiegłym tygodniu,
jednak cały czas trzymamy drugą połowę pozycji. Ponownie radzę użyć MyFX
Console do podziału pozycji. Wspólny SL ustawiamy na poziomie 1.306, czyli
powyżej najwyższej ceny z piątku, natomiast TP dla pierwszej ćwiartki na
1.2810, gdyż miejsce 1.28 będzie istotnym wsparciem. Druga ćwiartka pozostaje
bez TP, liczymy na dalsze umacnianie się amerykańskiej waluty.
Bardzo ciekawie przedstawia się
sytuacja na parze USD/JPY, notowania złamały opór psychologiczny na poziomie
100 po dwóch nieudanych próbach w kwietniu, kolejne wzrosty wydają się
formalnością. Wg mnie należy otworzyć pozycję długą ze SL na poziomie 0.9980 i spokojnie czekać
na dalsze umacnianie się dolara względem japońskiej waluty.
Z pewnością wartą uwagi jest
także sytuacja na rynku ropy. Ceny pozostają w konsolidacji, jednak piątkowy
atak niedźwiedzi został zneutralizowany przez rynkowe byki, które rosną w siłę
w najbliższym czasie powinny starać się umocnić ropę atakując poziom 100 USD za
baryłkę. Ponownie radzę użyć programu FX Console, jeden SL na 92.9, a drugi na
89.9 –propozycja dla inwestorów z większym portfelem. Z kolei TP zostaje sprawą
otwartą, biorą pod uwagę, że poziom 100 będzie prawdopodobnie bardzo mocno
broniony możemy ustawić pierwszy TP pod tym poziomem.
W najbliższym tygodniu kolejna
dawka bardzo ważnych danych makroekonomicznych. Na uwadze na pewno trzeba mieć
środową publikacje odnośnie zapasów ropy, z kolei w czwartek zejdzie ogromna
ilość danych zarówno ze Stanów, jak i ze strefy Euro. Z pewnym ryzykiem będzie
się na pewno wiązać zostawienie pozycji na weekend, gdyż sobotnia konferencja
szefa FED przy zamkniętym rynku może spowodować dużą lukę otwarcia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz